21-07-2020, 23:44
(21-07-2020, 16:03)NiewinnePodroze napisał(a):(17-07-2020, 10:46)Pudelek napisał(a): Zastanawiam się co by się stało, gdyby - odpukać - Polska znalazła się nagle w strefie żółtej, a człowiek jest już na Węgrzech? Niby przepisy dotyczą tylko wjazdów, ale czy czasem turysta nie miałby problemów, że jest z kraju żółtego, a nie ma testu lub nie jest na kwarantannie? Przecież jeśli ktoś nie ma smartfona albo nie wchodzi regularnie na internet to nawet by się o takiej zmianie nie dowiedział...Nic. Jak przyjeżdżasz ze strefy zielonej, jesteś cały czas traktowany jakby była zielona. Przynajmniej tak to wyjaśnili.
Hmm, tylko z tego wynika, że muszę udowodnić kiedy z tej strefy zielonej wjechałem. Czyli muszę zbierać zaświadczenia noclegu, rachunków w sklepie itp..?